Dziś Czarna Oliwka pomogła w przemycie białego sera typu feta. Bułeczka śmignęła kawałeczek po kawałeczku. Oczywiście nie obyło się bez wybierania oliwek, które ulung wcina, podobnie jak groszek i nie trzeba namawiać ;-) heh... żeby tak z innym jedzonkiem było... Potem poprawiliśmy małą porcją płatków ryżowych z truskawkowym jogurtem i herbatą rumiankową z dodatkiem imbiru, cytryny i odrobiny miodu...
Ot takie niedzielne śniadanie ;-)....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz